Na pytania o O K R odpowiada Prof. Lech Śliwonik
Cele Ogólnopolskiego Konkursu recytatorskiego – edukacyjne i artystyczne – oraz jego konstrukcja są w zasadzie stałe – kształtowane przez blisko 70 lat, ulegają tylko koniecznym, raczej niewielkim zmianom. Zmieniają się natomiast organizatorzy na różnych „szczeblach”, a przede wszystkim zmieniają się uczestnicy i przygotowujący ich instruktorzy, nauczyciele. Skutek jest łatwy do przewidzenia: do TKT napływają pytania. Piszą i telefonują recytatorzy, instruktorzy, organizatorzy. Pytania są rozmaite – w sprawie struktury Konkursu, zadań organizatora, interpretacji regulaminu; są również bardziej szczegółowe – o bliższe zdefiniowanie poszczególnych konkursowych turniejów, o wyjaśnienie wymagań, o kryteria oceny, o repertuar, o relację literatura – recytacja…
W tym roku pytań dostajemy szczególnie dużo. Kłopot? Nie – raczej radość. Bo przecież jest to widomy znak żywotności OKR. Zauważyliśmy, że wiele z nich powtarza się – i z roku na rok, i w każdej edycji OKR. Pomyśleliśmy, że warto upublicznić niektóre nawiązane „rozmowy” (pytanie – odpowiedź). Oczywiście, część z nich wymagała „podredagowania”, również usunięcia znaków identyfikujących (RODO!!!). Dla jasności wywodów, podzieliliśmy rozmowy na dwie grupy: A – o uczestnictwie, B – o organizacji, a także nadaliśmy tytuły poszczególnym dialogom. Na pierwszy raz wybraliśmy siedem pytań, na następne odpowiadać będą inni, związani z OKR, fachowcy.
I tak oto stworzyliśmy miejsc dialogu – o Konkursie, o recytacji, o poezji. Zachęcamy do korzystania i informowania innych o jego istnieniu
***
A. Uczestnictwo. O warunkach udziału, specyfice turniejów, repertuarze (wybór, konstrukcja), interpretacji, kryteriach oceny
- Repertuar w turnieju poezji śpiewanej
Chciałabym wystąpić w OKR w kategorii poezja śpiewana (dorośli). Jeśli chodzi o pierwszą piosenkę to nie mam z nią problemu ponieważ jest to Tango Rzeź. Natomiast z drugą mam problem. Jest to połączenie kilku wierszy kilku autorów, tak aby ukazać cykl życia drzewa. Tekst został podłożony do muzyki z You Tuba. Jej autorem jest Beatowski Beats. Autorami kompilacji wierszy jest Marek Rymarz ,Katarzyna Koltbuch, Icyk Manger i ja. W załączniku robocza wersja piosenki. Pytanie tylko czy nie zostanie zdyskwalifikowana na samym wstępie. Muzyka jest ogólnodostępna na kanale You Tube, posiada jakieś prawa autorskie, ale nie będzie wykorzystana w celu komercyjnym. Czy muszę mieć zgodę autora muzyki, czy wystarczy jak wpiszę w formularz zgłoszeniowy informację o autorze beatu instrumentalnego?
Pierwsza uwaga – mam przeczucie, że nieuważnie przeczytała Pani regulamin OKR. Gdyby było inaczej, nie używałaby Pani wyróżników wiekowych („dorośli”) bo takich nie ma w poezji śpiewanej, nie używała by Pani pojęcia „piosenka”, bo takiego słowa w całym regulaminie nie uda się znaleźć. I to nie jest tylko „czepianie się” słów – w słowach zawiera się istota.
– Zamiar połączenia kilku wierszy (rozumiem, że fragmentów kilku wierszy>) żeby „ukazać cykl życia drzewa” , jest zamiarem z innej rzeczywistości niż OKR, zatem nie mieści się w żadnym konkursowych kryteriach. W nazwie turnieju na pierwszym miejscu jest słowo POEZJA i to trzeba zrozumieć. Poezja to wypowiedź jednej osoby – określa się ją jako „podmiot liryczny”, albo „bohater liryczny”. Ta jedna osoba wypowiada SWÓJ ŚWIAT – nie całkiem i nie koniecznie taki świat, jaki my znamy. Nie wolno z tego świata wyrwać kawałka i połączyć go z kawałkiem innego świata. Zadaniem/obowiązkiem recytatora/śpiewającego poezję jest ZROZUMIEĆ ten świat i WYPOWIEDZIEĆ tak, by zrozumieli inni. WAŻNE: ja mam prawo do swojego rozumienia, Pani do swojego. I ja, i Pani MUSIMY jednak opierać się na wybranym utworze jako integralnej całości.
Dodam, że jest tyle konkursów „śpiewanych”, że każdy kto na takie stanowisko się nie godzi, znajdzie łatwo swoje miejsce. I jeszcze banalna refleksja: czy chciałaby Pani, żeby ktoś :wykadrował Pani oczy i wkleił do „twarzy” zlepionej z cząstek kilku osób?
– Z pierwszą „piosenką” nie ma Pani problemu – czytam w liście. Nie powinienem się więc wtrącać, ale jednak powiem – a ja mam problem. Tekst utworu Tango Rzeź w moim przekonaniu nie jest poezją. Nie po to został napisany, by udawać poezję. To jest pastisz gatunku od pewnego czasu popularnego, nazywa się murder ballad, a stworzył go Nick Cave. Zawsze mówi się w nim o popełnieniu przestępstwa i zemście, jakiej dokonuje ofiara. Z reguły taki utwór jest myślany do tzw wykonania aktorskiego – zbudowania postaci i sytuacji. Nie przypadkiem Tango Rzeź śpiewają Dereszowska, Kozłowska. Każdy kolejny wykonawca – a więc i Pani – musi brać ten fakt pod uwagę – bo w regulaminie jest zapisane „utwór posiadający określony kształt wykonawczy [podlega ocenie tylko wówczas, gdy uczestnik OKR przedstawi nową, własną interpretację”. Jeśli ma Pani taką pewność – życzę sukcesu. Dodam, że w OKR ballady Cave’a miały licznych wykonawców – z wątłym powodzeniem. Jeszcze na koniec – cytat z regulaminu: „jeden utwór musi mieć nowo skomponowaną muzykę”.
*
- Czy wiersz może być prozą?
Zwracam się do Państwa z zapytaniem – dlaczego regulamin konkursowy nie określa w sposób precyzyjny, że pojęcia „proza” dotyczy tylko i wyłącznie utworów epickich?Moja uczennica wystąpiła dziś w konkursie gminnym i została zdyskwalifikowana za zaprezentowanie fragmentu „Zemsty” A. Fredry, podczas gdy istnieje od XIX wieku bodajże pojęcie dramatu prozatorskiego, który nie wpisuje się w żaden sposób w konwencję utworów poetyckich. Ponadto pojęcie „proza” ma dwa znaczenia – szerokie i wąskie. W rozumieniu szerokim dramaty reprezentują prozę.Czekam na odpowiedź z Państwa strony, gdyż jestem zdegustowana dzisiejszą sytuacją.
Nie ukrywam, że Pani hipoteza (przekazana w liście jako pewnik) jest dla mnie niemałym zaskoczeniem. Dziesiątki lat „uprawiam” teorię literatury (kiedyś nazywano to również „poetyką”) i z taką hipotezą nie zetknąłem się. Z pełnym przekonaniem oświadczam – oczywiste są różnice między FORMAMI wypowiedzi: prozą i wierszem. Proza to wypowiedź, która ma układ jedynie horyzontalny: wers zaczyna się od początku stronicy i dochodzi do jej końca; zaś wiersz ma dwa układy: horyzontalny i wertykalny, to znaczy przyjmuje się inny sposób, inną zasadę konstruowania wypowiedzi. Wiersz ma swoją „miarę” – w jednym wersie (pospolicie określa się jako „jedna linijka”) może mieścić się na przykład 13 zgłosek (Pan Tadeusz), albo 8 zgłosek i tak właśnie dzieje się w Zemście. Oto fragment: A ja za to ręczyć mogę / Że mój Papkin tu piechotą / Przywędrował całą drogę / a na podróż dane złoto… Zemsta jest napisana wierszem 8-zgłoskowym, co łatwo daje się policzyć (np. na palcach)
Oznajmia Pani, że pojęcie „proza” odnosi się wyłącznie do utworów epickich. To nie jest prawda. Wystarczy odwołać się do Pana Tadeusza – epika, ale wierszem pisana. Jest również „proza poetycka”, To dość rzadkie zastosowanie, natomiast w dramacie na równych pracach używało się wiersza i prozy. Dawniej częściej sięgano po wiersz, ale od długiego czasu proza zdecydowanie „zwycięża”, jest bowiem bardziej naturalną, codzienną formą wypowiedzi/ rozmowy.
Pani końcowe zdania „…pojęcie proza ma dwa znaczenia – szerokie i wąskie. W rozumieniu szerokim dramaty reprezentują prozę”, są zdumiewające. Zdumiewa, że ktoś Pani taką „wiedzę” przekazał na studiach, albo znalazła ją Pani w jakiejś książce… Przecież sama nie mogła Pani tego wymyślić.
*
- Czy można dokonywać zmian w wybranym do recytacji utworze
Moje pytanie dotyczy Turnieju Recytatorskiego, a konkretnie – możliwości zmian w treści oryginalnego utworu.
W związku z chęcią oddania jak najprawdziwszej wypowiedzi recytujący powinien dobrać tekst, który najlepiej do niego pasuje. Jest oczywistym, że tekst, w którym podmiot liryczny (mężczyzna) wyznaje miłość kobiecie, nie powinien być recytowany przez recytatorkę. Lecz, co w momencie kiedy podmiotem lirycznym jest mężczyzna, który zwraca się do nieokreślonego odbiorcy, a w tekście pada kilka zwrotów z końcówkami rodzajowymi. Czy można w takim tekście zamienić słowo np. „zostałem” na „zostałam” jeśli nie wpływa ono na metrykę wiersza?
Jak wiadomo przez wiele lat twórczość literacka zdominowana była przez mężczyzn i choć w poezji współczesnej kobiety stanowią silną reprezentację, to np. w tekstach romantycznych już tak nie jest. Tegoroczny Konkurs poprzez piękną przedmowę ma inspirować uczestników do sięgania po teksty romantyczne. Jeśli ocena uczestnika zostanie obniżona poprzez zastosowanie takiej zmiany w tekście, może sprawić, że recytatorki sięgające po romantyczne teksty będą miały dużo mniejszy wachlarz możliwości niż recytatorzy i w zasadzie tylko przez niezależny od nich fakt własnej płci.
Moja obawa pojawiła się podczas ostatnich eliminacji, kiedy jeden z członków jury powiedział na forum do publiczności, że nie wolno zamieniać form rodzajowych.
Z góry uprzejmie dziękuję za przedstawienie Państwa stanowiska.
Na początek komentarz – bardzo trudno jest odpowiedzieć na Pana pytanie na drodze korespondencji, znacznie łatwiej by było o problemie rozmawiać – odwoływać się do przykładów, wskazywać na niuanse. Zaczynam od tej refleksji, bo może na turnieju finałowym podejmiemy ten problem jako jeden z tematów seminarium towarzyszącego zmaganiom konkursowym. Skazani teraz na korespondencyjną skrótowość, spróbujmy odnieść się do pytania.
Zasada generalna jest znana i dość oczywista – NIE ZMIENIAMY RODZAJU GRAMATYCZNEGO W WYBRANYM DO RECYTACJI TEKŚCIE. Proszę zważyć, że w OKR nie ma NAKAZÓW repertuarowych – szukać można w całym piśmiennictwie, zakres jest ogromny. Nie jest przecież tak, że tylko jeden wiersz do recytatora „najlepiej pasuje”; jest z zasady tak, że recytator nie ma ochoty na długie szukanie, na zaprzyjaźnienie się z literaturą. Jest to również kwestia wgłębienia się w poezję/literaturę – pozyskanie chociaż podstaw wiedzy. Sprawa, którą Pan sygnalizuje odnosi się do liryki, do konkretnej jej części – liryki bezpośredniej. A jest też liryka p o ś r e d n i a – w niej nie ujawnia się płeć podmiotu lirycznego. Prozę przypomnieć sobie Herberta, Różewicza, Rymkiewicza, Szymborską. Kozioł…
W gruncie rzeczy naprawdę i najbardziej sprawa podjęta przez Pana dotyczy LIRYKI MIŁOSNEJ, BEZPOŚREDNIEJ. Podmiot liryczny zwraca się tu do osoby kochanej; jest to sytuacja w y z n a n i a. Podmiot liryczny mówi przecież w sposób charakterystyczny dla czasu, w którym żyje, dla epoki – obowiązującej w niej obyczajowości, ba – koncepcji życia. W tym roli społecznej kobiety i mężczyzny. Z tego dopiero rodził się styl wypowiedzi. Dlaczego byśmy mieli to zmieniać dla jednego wystąpienia recytatorskiego? To nie byłaby zmiana jednej końcówki, ale w istocie zmiana świata przedstawionego. Nikt nie dał takiego prawa. Natomiast mogę w tym miejscu odwołać się do praktyki OKR – mnóstwo razy dziewczęta/kobiety mówiły tzw męskie teksty i bardzo często pokonywały tę „rodzajową” trudność, zwłaszcza przez umiejętność obiektywizacji sytuacji lirycznej. Tu przykład z innego typu literatury, ale przykład bardzo wyrazisty – wielka aktorka Teresa Budzisz-Krzyżanowska 30 lat temu zagrała HAMLETA. Podkreślam HAMLETA – nie zmieniając jego płci. Umiała stworzyć na scenie problem człowieka, problem „hamletyzmu”. W OKR widziałem dziewczyny wspaniale recytujące „męski” tekst Grochowiaka Epilog w stearynie; dlatego im się powiodło, że zaczynały od pełnego zrozumienia.
Byłby tu jeszcze do poruszenia inny wątek – wiersz można znaleźć nie tylko w lirycznej wypowiedzi – warto szukać zwłaszcza w dramaturgii. Ileż tam pięknych postaci kobiet – o różnej osobowości, charakterze, ile wspaniałych przykładów relacji między kobietą i mężczyzną… No, ale trzeba by wejść na kolejny ogromny obszar…
Na pewno nie do końca zdołałem Panu rzecz wyłożyć. Mam nadzieję, że zachęcą Pana do poważnej refleksji moje próby uzasadnienia GENERALNEJ ZASADY – NIE ZMIENIAMY WIERSZA w imię nieokreślonej chęci „wyrażenia siebie”, czy w imię tak zwanej „prawdy recytatorskiej”.
*
- Problem – wykonanie łączne
Regulamin konkursu recytatorskiego stanowi, że uczestnik zgłasza 2 utwory poetyckie, a z tych 2 utworów wykonuje jeden.
Czy jako utwór poetycki może być zgłoszone wykonanie łączne więcej niż jednego utworu, czy też dopuszczalne jest jedynie wykonanie jednego konkretnego utworu w całości lub fragmentach?
Regulamin nie wyklucza „wykonania łącznego”. Łatwo jednak można się domyślić, że taka kompozycja jest bacznie analizowana przez jury – czy nie unicestwiono sensu i struktury obu łączonych tekstów; czy wykonawca zyskał na dokonanej operacji (np. w sferze wartości przekazu, odkrycia nowych znaczeń, bądź w sferze wzbogacenia interpretacji), czy stracił. Równie bacznie jury przygląda się wyborowi fragmentu z większej całości, czy kompozycji z różnych fragmentów tego samego dzieła. W każdym razie – warto poważnie zastanowić się przed podjęciem decyzji, bo jednym z celów OKR jest popularyzacja literatury.
*
- Kłopoty z utworem synkretycznym; tekst romantyczny – nakaz czy wolna wola
Jestem nauczycielem języka polskiego, który podjął próbę przygotowania ucznia do Ogólnopolskiego Konkurs Recytatorskiego. I w związku z tym mam pewną wątpliwość i proszę o wyjaśnienie. Mianowicie w turnieju recytatorskim uczeń ma zaprezentować fragment prozy i poezji romantycznej. Jak traktujecie Państwo balladę – gatunek synkretyczny? Oczywiście wiem, że uczeń może wybrać teksty jednoznacznie wskazujące na przynależność rodzajową, ale nie chcę podcinać moim dzieciom skrzydeł…
Raduje nas czynny udział każdego nauczyciela w Ogólnopolskim Konkursie Recytatorskim, zatem – serdecznie witamy.
Ze zrozumiałych względów regulaminowa „specyfikacja” opiera się na terminach najprostszych i najprościej rozumianych – wiersz i proza, a więc idzie o FORMĘ wypowiedzi. Teoria literatury określa prozę jako wypowiedź, która ma układ jedynie horyzontalny: wers zaczyna się od początku strony i dochodzi do końca; natomiast wiersz ma układ horyzontalny i wertykalny, czyli autor wg określonego zamysłu niejako dodatkowo „kawałkuje” wypowiedź. Ujmując sprawę nieco dokładniej – w wypowiedzi prozatorskiej obowiązuje tylko jedna granica – wskazuje ją kropka zamykająca zdanie. W wypowiedzi wierszem są dwie granice – kropka na końcu zdania, ale też granica wersu. I to właśnie otwiera wielką przestrzeń dla recytatorskiej interpretacji – którą granicę uzna za ważniejszą: kropkę, czy koniec „linijki”. Zastrzegam, że nie wchodzimy w dywagacje w ważnej sprawie – co jest, a co nie jest poezją, nie rozważamy też kwestii rodzajów literackich (liryka, epika), a więc i wyróżnika przez Pana wskazanego – synkretyczności.
W duchu tych prostych założeń ballada jest wierszem. Po prostu decyduje zapis, jego kształt. Warto jednak zauważyć, że jest to gatunek szczególnie często łączony z muzyką i w konsekwencji – śpiewany
Jeden jeszcze, istotny „ideowo” wtręt – odnoszący się do sformułowania w liście: ...uczeń MA zaprezentować fragment prozy i poezji romantycznej”. Otóż nie!!! Uczestnik MOŻE, jeśli tak chce, wykonać utwór romantyczny. Nie ma nakazu, jest sugestia, zachęta. To bardzo ważne dla założeń programowych Konkursu sformułowanie. I jeszcze mała poprawka: nie fragment poezji, ale wiersz – najlepiej cały wiersz.
***
B. Organizacja. O strukturze Konkursu, regulaminie, zadaniach organizatorów, współdziałaniu
- Kwalifikacje do eliminacji wojewódzkich
Dzień dobry Panie Profesorze! Jestem z Żyrardowa, woj. mazowieckie. Kiedyś byłem recytatorem, a teraz to mnie przypada w udziale zaszczyt organizacji miejskich eliminacji konkursu w naszym mieście. Moje pytanie dotyczy kwalifikacji z etapu eliminacji miejskich / powiatowych do turnieju wojewódzkiego – tego nie ma w regulaminie, jest tylko o kwalifikacji z województwa do finałów ogólnopolskich.
PS Mam w swoich zbiorach fotografię, na której jesteśmy razem z profesorem Gajewskim, z 1997 roku; prześlę ją Panu. Serdecznie pozdrawiam!
Miło spotkać (choćby tylko „zdalnie”) członka recytatorskiej „paczki”. Chyba trochę pamiętam to fotografowanie, z przyjemnością popatrzę na – pewnie to tak trzeba nazwać –„dokument”.
Przejdźmy jednak do OKR. Jak widzę – regulamin Pan już poznał. Tu więc tylko dopowiem, że główny organizator nie wtrąca się w działania wojewódzkich organizatorów, bo to oni znają swój teren, a my znamy ich kompetencje. Dlatego regulaminowy zapis (w Dziale I, pkt 4a) tak określa kwestię, którą Pan poruszył, czyli kwalifikacji najlepszych wykonawców ze szczebla powiatowego/miejskiego:
Wojewódzcy organizatorzy konkursu:
– tworzą wojewódzką sieć eliminacji
– ustalają zasady kwalifikacji laureatów do przeglądu wojewódzkiego.
Pozostaje mi zatem podanie właściwego „namiaru” – organizatorem w województwie mazowieckim jest Dzielnicowy Dom Kultury URSYNÓW w Warszawie. Serdecznie pozdrawiam. Być może – do zobaczenia.
*
- Zgłoszenie udziału – tylko w jednym województwie; 67 OKR w wojsku
Jesteśmy instruktorkami w Klubie wojskowym i to określa charakter naszego pytania – czy uczestnik, który został zgłoszony do Konfrontacji Scenicznych w ramach Manewrów Artystycznych Wojska Polskiego w jednym turnieju (np. recytatorskim), może zostać zgłoszony do eliminacji powiatowych 67 OKR w innym turnieju (np. poezji śpiewanej)?
Okazało się, że na odpowiedź potrzeba było więcej czasu, niż przewidywałem. Musieliśmy mianowicie rozpatrzeć problem a) w odniesieniu do regulaminu 67 OKR, b) w kontekście całokształtu relacji Wojsko Polskie – OKR (konkretnie jego główny organizator, czyli Towarzystwo Kultury Teatralnej), c) w kontakcie z właściwą „komórką” MON.
WYNIK dokonanej analizy brzmi jak następuje: nie możemy wyrazić zgody na zgłoszenie „równoległe” uczestnika 67 OKR do przeglądu w Wojsku Polskim i przeglądu „cywilnego”, nawet gdyby uczestnik zgłaszał się do innych turniejów OKR (np – recytatorski w WP, teatr jednego aktora „w cywilu””. Przedstawiamy uzasadnienie tego postanowienia:
- W regulaminie 678 OKR zapisane jest takie ustalenie (Dział I, pkt 3b): Karta zgłoszenia może być złożona tylko w jednym województwie. Zapis ten obejmuje również przeglądy w Wojsku Polskim i Polskim Związku Niewidomych. Ten zapis pojawił się w regulaminie Konkursu pierwszy raz. Pojawił się na skutek złych doświadczeń w przeszłości – uczestnicy korzystali z braku jednoznacznego ustalenia i zgłaszali udział w dwóch „szczeblowo” równorzędnych przeglądach – zgłaszali z tym samym (przynajmniej częściowo) repertuarem, bo liczyli na „dobrą wiarę” organizatorów. Jest konieczne, by ten zapis obowiązywał przez całą edycję Konkursu, by został zauważony i respektowany przez uczestników, instruktorów i organizatorów. (Trochę według zasady: nie zmienia się zasad gry w trakcie meczu.) Jednoznaczność dobrze wpływa na utrwalenie zapisu.
Nie wykluczamy ewentualnych korekt w następnych edycjach, ale o tym zadecyduje obserwacja recytatorskiej praktyki.
- Analizując problem, prosiliśmy o dodatkowe wyjaśnienia Wydział Kultury i Organizacji Służby Wewnętrznej MON. 67 OKR w WP przeprowadzany jest w taki sposób, że organizator strefowych eliminacji („w cywilu” odpowiadają im powiatowe) przyjął zgłoszenia on-line, komisja to obejrzała i zakwalifikowała 52 wykonawców – w różnych turniejach – do przeglądu „na żywo” i z niego dokona dalszej kwalifikacji, czyli do Manewrów Artystycznych. Gdybyśmy chcieli uznać tych 52 wykonawców za uczestników 67 OKR, musielibyśmy ich listę (nazwisko i imię oraz repertuar) rozesłać do wszystkich „cywilnych” organizatorów wojewódzkich. To by było działanie bezsensowne – narzucające obowiązek sprawdzania i w dużym stopniu sprzeczne z duchem „czystego” amatorstwa w sztuce: wzajemnego szacunku, zaufania, bezinteresowności.
POINTA NA KONIEC brzmi więc tak – pozostawiamy problem udziału w 67 OKR w ramach nakreślonych REGULAMINEM.